Ojcem poliuretanu jest wybitny niemiecki chemik Otto Bayer, który wynalazł recepturę w latach trzydziestych, jednak do obrotu rynkowego weszła dwadzieścia lat później w formie gąbek i wypełniaczy do samodzielnej aplikacji pod ciśnieniem. Kiedy spacerujesz, prowadzisz samochód, śpisz czy pracujesz, jest duża szansa że przedmiot, który używasz do tych czynności, zawiera poliuretan.
Pianki poliuretanowe stosowane są w przemyśle samochodowym, lotniczym, odzieżowym, tapicerskim. Wytwarzane są z nich wykładziny, opakowania, zabawki. To tylko nieliczne z przykładów, bo zasięg jego zastosowań jest niewiarygodnie duży. Co ciekawe, po 65 latach od premiery rynkowej, trudno jest znaleźć równie dobry i tani zamiennik. ¹Pianka poliuretanowa jest materiałem izolacyjnym otrzymywanym w reakcji odpowiedniego polikarbaminianu z wodą, a następnie dekarboksylację. Uwalniany CO2 powoduje spienienie tworzącego się polimeru. Surowcami do otrzymania wyjściowego polikarbaminianu są diizocyjaniany oraz poliole, poliestry, polietery. Właściwości pianki poliuretanowej tj. sztywność, odporność chemiczna, zależą głównie od charakteru i funkcyjności zastosowanych polioli.
Wynalazek Otto Bayera, w 65-letniej historii jego istnienia był dopracowywany i modyfikowany latami, a swój największy udział miała w tym agencja kosmiczna NASA. ²Wymienne, elastyczne wkładki poliuretanowe w obuwiu sportowym amortyzujące uderzenie stopy o podłoże, zapewniające jednocześnie wentylację zawdzięczamy właśnie NASA – na takich założeniach opierały się wkładki do butów skafandra kosmicznego. Jej elastyczna odmiana została stworzona po to, aby zmniejszać obciążenia astronautów podczas startu lub lądowania. Dzięki swoim właściwościom równomiernie rozkłada masę, jest wrażliwa na zmiany temperatury i świetnie dostosowuje się do kształtu ciała astronauty. Z tego też powodu znalazła szerokie zastosowanie między innymi w przemyśle meblarskim, ale także w rehabilitacji osób po urazach - pozwala uniknąć odleżyn.
Pianka poliuretanowa daje wreszcie szereg możliwości i zastosowań w budownictwie – najważniejszą z nich jest jednak termoizolacja. W ofercie illbruck znajdziemy impregnowane i wstępnie skompresowane gąbki poliuretanowe zwane taśmami rozprężnymi oraz gamę pianek zamkniętych w puszcze pod ciśnieniem, zwanych roboczo montażowymi – do samodzielnej aplikacji w szczelinie montażowej. W niniejszym artykule podsumujemy w wymiarze praktycznym bazową wiedzę wobec tej ostatniej. Niby banalna, a jednak … coś trzeba o niej wiedzieć, aby uniknąć błędów montażowych. Pierwsza kwestia to bezpieczeństwo w przypadku użycia tego typu wyrobów tak mocno lekceważone. Stosowanie pianki poliuretanowej w puszcze pod ciśnieniem, bez użycia okularów ochronnych przypomina chodzenie po dachu bez pasów zabezpieczających – jeden, niefortunny ruch i mamy tragedię. Trudno sobie wyobrazić czyszczenie oka acetonem. Użycie wody, która jest elementem chemicznej reakcji utwardzania – również jest bardzo złym pomysłem.Także w czasie transportu puszek, te powinny być odpowiednio zabezpieczone, bo materiał poliuretanowy znajdujący się w nich może przy dużych wstrząsach eksplodować. Pamiętajmy również o przechowywaniu puszek i aplikacji pianki w temperaturze deklarowanej przez producenta.
Wspomnieliśmy o wodzie, dzięki której wytwarzana jest prawidłowa (drobnoziarnista, regularna w przekroju) struktura materiału termoizolacyjnego oraz izolatora akustycznego zarazem. Pomocny będzie tu zwykły zraszacz do kwiatów – przed aplikacją należy zwilżyć powierzchnię szczeliny, którą będziemy uzupełniali. To pierwszy warunek konieczny. Nie bez znaczenia na strukturę jest też narzędzie do aplikacji – pistolet do pianki. Ma on ogromy wpływ na efekt końcowy.
Zalecamy używanie pistoletów profesjonalnych, pamiętając o ich konserwacji, aby długo nam służyły. Unikamy pistoletów za przysłowiową złotówkę do kartonu. Najlepsze pistolety, oprócz mechanizmu, który zapewni jego działanie na długo, posiadają cieniowane dysze, dzięki którym pianka jest równomiernie wymieszana i wyprowadzona na zewnątrz. Po nakręceniu pistoletu na puszkę, wstrząsamy nią ok 20 razy i wprowadzamy dyszą w szczelinę pamiętając o zasadach bezpieczeństwa – mając na względzie bezpieczeństwo swoje i obserwatorów jeśli takich mamy obok. Jeśli szczelina jest zbyt głęboka, wypełniamy ją na raty obustronnie, aby zapewnić równomierne utwardzenie pianki w całej strukturze. Pianka nadaje się do przycinania po 45 – 60 min. w zależności od temperatury i wilgotności otoczenia. Pełne jej utwardzenie następuje po dobie – materiał staje się stabilny jeśli aplikacja przebiegała zgodnie ze sztuką i rekomendacją producenta.
Na koniec warto dodać, że pianka to materiał higroskopijny – chłonie wilgoć, w związku z czym wymagane jest odpowiednie jej zabezpieczenie (patrz system „illbruck i3”), abyśmy mogli się cieszyć jej funkcjonalnością na lata. Nie jest również odporna na promieniowanie UV – degraduje pod jego wpływem, tym bardziej powinna być zabezpieczona w złączu, szczególnie od południowej strony nowobudowanego domu, przed położeniem elewacji.
Nie zapominajmy, że nawet banalne z pozoru produkty, wymagały wielu lat badań i udoskonaleń. Pianka poliuretanowa z pewnością ma za sobą ciekawą historię i zasługuje na miano wielkiego wynalazku XX wieku. Jednak, aby móc się właściwie (bezpiecznie i tak, aby spełniał wymagania) posługiwać tym, z pozoru, banalnym produktem, należy zasięgnąć wiedzy u producenta – patrz karty techniczne poszczególnych wyrobów dostępne na www.illbruck.com
Materiały źródłowe:
¹ portalwiedzy.onet.pl/68813,,,,pianka_poliuretanowa,haslo.html
² gadzetomania.pl/9017,7-wynalazkow-nasa-ktorych-uzywamy-na-co-dzien